A kiedy dzień nadchodzi, dzień nadchodzi idziemy na jagody, na jagody ...
Składniki (ok. 30 sztuk):
- szklanka mąki pszennej typ 500 lub 650
- wrzątek ok. 100 ml
- słoik jagód
- kilka łyżek cukru
- łyżka soli do gotowania
Mąkę zalewam stopniowo gorącą wodą, nie wlewam od razu wszystkiego.
Mieszam najpierw nożem a następnie zagniatam ciasto ręką przez kilka
minut. Powinno być elastyczne i odchodzić od ręki. Konsystencję
reguluję ilością wody lub dosypując mąki. Odstawiam na kwadrans.
Jagody oczyszczam i mieszam z cukrem.
Z ciasta urywam małe kulki, wałkuję na posypanej mąką stolnicy. Na środek kładę jagody, zalepiam dokładnie brzegi, ewentualnie zagniatam brzegi widelcem.
W sporym garnku gotuję ok. 3 litrów wody i dodaję łyżkę soli. Pierogi wrzucam na wrzątek po 10 sztuk. Delikatnie mieszam by nie przywarły do dna. Kiedy wypłyną na wierzch gotuję jeszcze kilka minut i wyławiam sitkiem lub łyżką cedzakową.
Z ciasta urywam małe kulki, wałkuję na posypanej mąką stolnicy. Na środek kładę jagody, zalepiam dokładnie brzegi, ewentualnie zagniatam brzegi widelcem.
W sporym garnku gotuję ok. 3 litrów wody i dodaję łyżkę soli. Pierogi wrzucam na wrzątek po 10 sztuk. Delikatnie mieszam by nie przywarły do dna. Kiedy wypłyną na wierzch gotuję jeszcze kilka minut i wyławiam sitkiem lub łyżką cedzakową.
Dziekuje za przepis.....mozna uzyc tez jagody zamrozone...??:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie: http://karolinakuchmaci.blogspot.com/