Biszkoptowe ciasteczka w kształcie bałwanków w oczekiwaniu na zimę.
Foremki wkładam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 15 - 20 minut. Wkładam naraz dwie foremki, wyciągam ciastka i czynność powtarzam do wyczerpania ciasta.
Składniki:
- 4 jajka
- 80 g mąki
- pół szklanki cukru (lub mniej)
- szczypta soli
- łyżka soku z cytryny (mozna pominać)
- łyżka soku z pomarańczy (można pominąć)
Białka jaj oddzielam od żółtek. Nastawiam mikser z białkami i solą na wolne obroty do uzyskania sztywnej piany. W tym czasie blenderem ucieram żółtka z cukrem, dodaję sok z cytrusów a następnie przez sitko dodaję po trochu mąki i kakao wciąż mieszając. Łączę obydwie masy dość szybko. Ciasto przekładam do silikonowej formy delikatnie nasmarowanej tłuszczem. Mniej więcej jedna duża łyżka na ciastko.
- łyżka kakao ( jeśli ciastka mają być brązowe)
Foremki wkładam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 15 - 20 minut. Wkładam naraz dwie foremki, wyciągam ciastka i czynność powtarzam do wyczerpania ciasta.
Ależ cudne te bałwanki!
OdpowiedzUsuńUrocze :)))
OdpowiedzUsuńJak to zrobiłaś, że się tak pięknie błyszczą? :)
OdpowiedzUsuńForemka przed nałożeniem ciasta była natłuszczona olejem rzepakowym, może dlatego są jak lukrowane :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do udziału w konkursie http://testerka-blogerka.blog.pl/2014/12/07/konkurs-swiateczny-konkurs-na-wypieki/
OdpowiedzUsuń